Fascynujące jest, jak wiele odcieni potrafi mieć miłość i jak się zmienia wraz z kolejnymi wiosnami na swoim koncie.
Już pisałam Wam o tym jak ekscytująca jest praca z parą, która ma za sobą niemały wspólny bagaż doświadczenia. Taka miłość jest zupełnie inna od tej narzeczeńskiej i daleka od tej między nowożeńcami. Miłość rocznicowa wzbogacona jest o to wszystko co przez te wspólne kolejne wiosny przeszła. Każde upadki, wzloty, rozkwity i przekwit, oraz owoce, które z niej powstają, i które również dostarczają niejednokrotnie piękne i trudne chwile uniesień, to wszystko czym tą miłość przez te wspólne lata się karmi i jak
o nią się dba, procentuje w relacjach na kolejne lata.
Niesamowicie jest móc obserwować ją po 5, 10, 15 latach. Fascynująco jest doświadczać jej oblicze po 20,30 czy 40 latach. Odważnie
i z szacunkiem należy podchodzić do tych z dłuższym stażem. To są królowe i królowie miłości. Taki staż nie utrzymuje się za darmo. To dar jakich w dzisiejszych czasach mało. Wzruszają mnie wiekowe, zmęczone i zapracowane życiem, ale dalej wplecione i spragnione siebie nawzajem ręce. Kocham zarówno te małe jak i te wielkie rocznice. Uwielbiam fotografować pary, ich emocje i gesty. Miłość, która z każdym rokiem dojrzewa wraz z parą…
Poznajcie Sylwię…
… nawiązałyśmy znajomość na Instagramie, natomiast jej męża Michała poznałam tuż przed sesją. Ich przepiękne wnętrze ma miejsce w sieci. Znajdziecie go na @jsdizajn Polecam zajrzeć na ich piękny profil, pełen pasji do urządzania wnętrz i wielu ciekawych inspiracji. Zakochacie się w ich poddaszu! Ja ogromnie liczę na ponowne spotkanie, może tym razem w pełnym, rodzinnym składzie, właśnie w ich przepięknych wnętrzach.
Sylwia i Michał to niesamowita para, uwaga! Z 15letnim doświadczeniem w małżeństwie! Tak, to była sesja na 15 rocznicę ślubu! Wow! Jak się zbiera takie liczby, będąc dalej tak pięknym i młodym! Skandal! Oczywiście żartuję i podziwiam. 😉
Ich miłosną historie poznałam na krótko przed sesja, i choć na początku oponowali, twierdząc, że zwłaszcza Michał, nie przepadają za zdjęciami i trzeba im w pełni mówić jak się ustawiać, to jednak szybko złapaliśmy odpowiednie flow do tego stopnia, że po pierwszych kadrach już rozumieliśmy się bez słów, a sesja wyszła nam obłędnie. Na tyle, że nie mogli się zdecydować tylko na kilka ujęć. Dzięki temu mają przepiękną pamiątkę na lata i to w cudnej oprawie.
Cudownie rozgrzewające herbatki również w tym pomogły . Znaleźliśmy nasz ulubiony górski klimat na Śląsku. A że i oni podzielali moją miłość do drewna, miejsce zagrało idealnie, stanowiąc piękne tło do tej sesji rocznicowej. Ciepłe ubranie w zimie na sesji to podstawa, ale kocyk lub większy szał to nie tylko piękny dodatek do stroju ale również fajne narzędzie do sesji. Tutaj liczyli się oni, ich radość z przebywania razem, romantyczna i żywa mimo tylu wspólnych lat miłość oraz fakt, że bezkarnie mogli się wzajemnie przytulać i rozgrzewać się nawzajem.
Lubię to! 😉 Miejsce do sesji musiało być wyjątkowe. To, które na początku omijałam z daleka, dzięki matce naturze i wspaniałym śnieżnym jej okolicznościom okazało się idealne! Czasem szukamy daleko, nie zauważając wyjątkowego miejsca, które mamy pod nosem. Swoją drogą zima to przepiękna pora roku na sesję. Zwłaszcza taka śnieżnobiała, ze śniegiem prawie po kolana i mrozem łaskoczącym po nosie. Na szczęście na sam dzień sesji mróz nam nieco odpuścił, dając nam swobodę działania, nawet na chwilę pojawiło się słonko, ale największą magię tworzyły cudownie oprószone śniegiem drzewa. Okazały się też świetnym sposobem na chwilę zabawy i rozluźnienia w kadrach. Przecież, jak w życiu, nie może być cały czas tak romantycznie. 😉
Udało nam się w niespełna 2h spacerze uzyskać ciekawą i urozmaiconą sesję, która będzie ich cieszyć na długie, długie lata. 🙂
Jeśli spodobała Wam się ta sesja i marzycie o podobnej pamiątce z Waszej rocznicy ślubu, lub Wasi rodzice, czy przyjaciele przeżywają równie wyjątkowe święto swojej miłości, koniecznie pokażcie im tą sesję i spotkajmy się przy kawie czy herbacie i umówmy się na wspólne zdjęcia. Milość niezależnie od wieku to zawsze dobry pretekst do zdjęć. 🙂
A jeśli macie ochotę podejrzeć ofertę sesji w stylu lifestyle, czyli naturalnych sesji pełnych emocji, gestów i Waszego temperamentu, to zapraszam do zakładki oferta. A jeśli potrzebujecie więcej informacji na temat tego co to jest i jak się przygotować do sesji lifestyle zapraszam do tego wpisu : Co to jest sesja lifestyle i jak się do niej przygotować?
Więcej naszych zdjęć znajdziecie w portfolio i w zakładce blog.
A na koniec mały bonus, który pokazuje, że na pogodę nigdy nie mamy wpływu i zawsze potrzeba nam odrobiny szczęścia do zdjęć. 😉 Gdy tylko skończyliśmy ujęcia zaczęło tak sypać, że gdybyśmy zdecydowali się spotkać 2h później, nie mielibyśmy tak fajnych warunków. 😉