Sesja ślubna w Bieszczadach – bo marzenia o plenerze się spełnia!
Czy można wymarzyć sobie bardziej klimatyczne miejsce na sesję ślubną w stylu boho niż jesienne Bieszczady? Złote połoniny, miękkie światło zachodzącego słońca i ta cisza, którą czuć aż w sercu… Dla nas to nie tylko zdjęcia. To emocje, przeżycie, wspólna przygoda, która zostaje w pamięci na lata – i Waszej, i naszej.
Styl boho i charakterystyczne akcenty
Najbardziej charakterystyczne elementy stylu boho to:
- orientalne wzory
- pióra
- makramy i łapacze snów
- długie i luźne materiały
- kapelusze
- koronki i frędzle
- dzinsowe kurtki
- szelki
- kolorowe wstążki
- połączenia starego z nowym
- kolorowe szkło
- duże luźne bukiety
- motywy kwiatowe
- suche trawy
- kontrastujące barwy i materiały
Boho to styl wolności – a wolność kocha naturę
Uniwersalność stylu boho sprawia, że nie ma jednego idealnego miejsca na sesję – tu liczy się klimat, autentyczność i luz. Boho uwielbia naturalność i lekki nieład. Dobrze czuje się zarówno w przestrzeniach z historią, jak i w dzikiej przyrodzie.
Stare stodoły, szklarniowe konstrukcje, domy porośnięte bluszczem, opuszczone fabryki, stylizowane wnętrza… Każde z tych miejsc może stać się idealną sceną, jeśli tylko pasuje do Was i Waszych osobowości. Ale dla nas zawsze numerem jeden pozostaje natura. A zwłaszcza – góry.
Stylizacja w duchu boho nie musi być skomplikowana. U Kai suknia ślubna nabrała zupełnie innego charakteru dzięki kilku dodatkom – kapeluszowi i dżinsowej kurtce. Kuba z kolei zrezygnował z marynarki, a szelki na koszuli dodały całości luzu i swobody. Stylizacja była idealnym dopełnieniem górskiego klimatu.
Plener ślubny w górach? Z całego serca – tak!
Kiedy Karolina i Kuba powiedzieli nam, że chcą pojechać w Bieszczady – podskoczyliśmy z radości. Jesień była już w powietrzu, światło cudownie miękkie, a my wiedzieliśmy, że to będzie coś wyjątkowego. Nie odstraszyły ich godziny spędzone wspólnie z nami w aucie ani wyzwania na szlaku. Spakowali kapelusz, kurtkę dżinsową, a my aparat… i ruszyliśmy! Mamy szczęście do podobnie zakręconych pasjonatów gór i wyjątkowych sesji poślubnych. Tutaj znajdziecie nasz mini poradnik o sesjach w Tatrach i sporą dawkę inspiracji ulubionych miejsc w Tatrach Polskich i Słowackich na sesje ślubne.
Wspólny zachód słońca i ciemność w drodze powrotnej
Dotarliśmy na miejsce tuż przed zachodem słońca. Pogoda jak na zamówienie – przejrzyste powietrze, bajeczna złota godzina. Połonina była niemal pusta. Przez niespełna 1,5 godziny uchwyciliśmy magię tej chwili. Czas się zatrzymał – tylko oni dwoje, góry i my, z sercem w kadrze.
Po wszystkim zeszliśmy w zupełnych ciemnościach i jeszcze kilka godzin wracaliśmy do domu. Ale dla takich sesji – warto. To doświadczenie było nie tylko piękne wizualnie, ale też emocjonalnie. A zdjęcia? Oddają wszystko to, czego nie da się opisać słowami.
Wyjątkowe miejsca w Bieszczadach na sesję poślubną
Jeśli marzycie o poślubnej sesji w Bieszczadach, to warto wiedzieć, które miejsca naprawdę robią wrażenie na zdjęciach – i co ważne, pozwalają Wam się czuć swobodnie i naturalnie.
Połonina Wetlińska
To jedno z najbardziej malowniczych i rozpoznawalnych miejsc w Bieszczadach. Klucz to odpowiednia pora – najlepiej wybrać się tam tuż przed zachodem słońca, by złapać magiczne, miękkie światło i puste ścieżki. Na szczycie znajdziecie szerokie panoramy, trawiaste przestrzenie i niesamowite światło – idealne na intymne, romantyczne ujęcia.
-Wskazówka: weźcie wygodne buty na zmianę – podejście nie jest bardzo trudne, ale nas zaskoczył zamknięty szlak. Na sesję, która wymusza dłuższą wędrówkę zawsze polecam wziąć obuwie zmienne!
Torfowiska w Tarnawie Wyżnej
Mniej znana, ale przepiękna lokalizacja – zwłaszcza jeśli zależy Wam na surowym, dzikim krajobrazie i klimacie „końca świata”. Drewniane kładki biegnące przez mokradła tworzą piękne linie kompozycyjne w kadrach, a całe miejsce ma bardzo eteryczny, spokojny charakter.
–Wskazówka: Torfowisko potrafi zaskoczyć swoją zmiennością – mgła, rosa czy przelotne światło potrafią stworzyć magiczny klimat, ale trzeba się przygotować na różne warunki. Warto zabrać ze sobą pelerynę, koc lub narzutę – nie tylko do ogrzania się między ujęciami, ale też jako element stylizacji na tle dzikiej natury. To miejsce wymaga ciszy, spokoju i uważności – ale daje w zamian kadry pełne melancholii i głębi.
Cisna i okolice – klimatyczne domki i dzikie łąki
Cisna i jej okolice to dobra baza wypadowa i miejsce, gdzie znajdziecie i wygodne domki do przebrania, i spokojne łąki z widokiem na góry. Idealna lokalizacja na połączenie reportażowej sesji z chwilami odpoczynku.
–Wskazówka: warto zaplanować sesję popołudniową i połączyć ją z ogniskiem lub krótkim piknikiem – to świetnie wygląda na zdjęciach i wprowadza naturalną atmosferę.
Zagórz – ruiny klasztoru Karmelitów Bosych
Jeśli chcecie połączyć klimat boho z nutą tajemniczości i historii, to ruiny klasztoru w Zagórzu będą strzałem w dziesiątkę. Kamienne mury, zarośnięte dziedzińce i ciekawe światło między kolumnami dają ogromne możliwości fotograficzne.
–Wskazówka: najlepiej przyjechać tu wcześnie rano lub późnym popołudniem – słońce maluje wtedy przepiękne cienie i refleksy.
Wasze fotograficzne marzenia są dla nas ważne
Zawsze powtarzamy, że najważniejsze w naszej pracy to poznać Wasze marzenia i pomóc je zrealizować. Kochamy wspólnie planować sesje – od pierwszego „a może by tak…?” po ostatnie ujęcie w kadrze. Doradzamy, dzielimy się doświadczeniem, mówimy szczerze co się sprawdzi, a co może być wyzwaniem – ale nigdy nie odradzamy marzeń. Bo wiemy, że te najpiękniejsze kadry rodzą się właśnie z nich.
Jeśli czujecie, że chcielibyście stworzyć coś wyjątkowego – napiszcie do nas. Może to będą Bieszczady, może Wasz rodzinny ogród, a może opuszczona szklarnią z dzieciństwa. Niezależnie od miejsca – zrobimy wszystko, by Wasz plener poślubny był taki, jak sobie wymarzyliście.